czwartek, 3 stycznia 2013

Dochód z pasji - czy warto aż tak się starać?


Jeśli ktoś z Was ma jakąś pasję, z pewnością nieraz przeszło Wam przez głowę pytanie i marzenie zarazem, czy dałoby się to przekuć w możliwość zarobkowania? Pewnie by się dało... Ale czy to w ogóle możliwe i czy warto?


To zależy... od wielu czynników. Nie tak prosto jest podjąć ostatecznie taką decyzję... Ja w każdym razie postanowiłam spróbować. Z perspektywy (co prawda niedługiego) czasu uważam, że warto podjąć ten trud. Kosztowało mnie to wiele wyrzeczeń, mnóstwo pracy, ale na razie się udaje i nawet, jeśli kiedyś będę musiała z jakiegoś powodu powrócić do „pracy na ciepłej posadce”, patrząc w przeszłość, nie będę żałowała, bo przynajmniej spróbowałam. Z czym trzeba się liczyć? Przede wszystkim z tym, że praca nie kończy się wraz z trzaśnięciem drzwiami biura o godzinie 16. Z tym, że nie sposób się ograniczyć do jednej wąskiej dziedziny działalności, a jest się zmuszonym do ogarniania całości – od zamiatania po marketing. Jak również z tym, że biurokracja i gąszcz przepisów będą nasza nieodłączną kulą u nogi. Ale czy coś jednak otrzymujemy w zamian, czy tylko należy spodziewać piętrzących się trudności? Ze swojego punktu widzenia najbardziej doceniam możliwość i chęć rozwoju, niezależność i ogromną satysfakcję. Gdy pracowałam na etacie, zazwyczaj męczyło mnie ciągłe ograniczanie swobody mojego myślenia i raczej odliczałam chwile do upragnionego końca dnia pracy. Teraz, chociaż bywają dni, że nie mam czasu na zrobienie sobie kawy, upływ czasu przestał być zbawieniem, chciałoby się powiedzieć raczej „chwilo trwaj”.

To tylko część aspektów dotyczących przekucia pasji w sposób zarobkowania. Dlatego z przyjemnością zaproszę Was na cykl wpisów dotyczących tego zagadnienia.

2 komentarze:

  1. Na ten temat można poematy pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To trzeba napisać :)
    Jeżeli masz ochotę to zapraszam do kontaktu info@zdecydowaninasukces.pl
    Każdy kto ma ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami może włączyć się do projektu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń