poniedziałek, 19 listopada 2012

Dochód z pasji vs 26 dni urlopu płatnego ?

Zwolenników obu rozwiązań jest pewnie tyle samo co przeciwników. Z jednej strony brak martwych okresów, płatne L4, wolne w dni świąteczne oraz praca 8-16. Po drugiej stronie mamy satysfakcję, coś własnego, ale też ryzyko, czy „będzie na pokrycie kosztów”, czy zarobimy na przysłowiowy ZUS.

Co wybrać?

środa, 3 października 2012

Kolejni "Zdecydowani"

Bardzo miło jest mi zakomunikować, że do ekipy Zdecydowanych dołączyli wspaniali ludzie !

Szczegóły już wkrótce...

poniedziałek, 17 września 2012

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma

Pewnie znacie to powiedzenie. Powtarza je do znudzenia każda osoba, której zwierzymy się, że chcielibyśmy zmienić otoczenie zawodowe. Nie chodzi mi tu tylko o pracodawcę, ale nawet o dział, komórkę, spółkę siostrę/córkę oraz inne miejsca wykonywania pracy.

Pusty slogan czy zawsze dopadająca karma?

piątek, 14 września 2012

Pułapki komunikacji niewerbalnej

Ile razy zdarzyło się Wam, że Wasi rozmówcy pytali: „coś się stało?”. Na pewno wiele razy. Dzieję się tak, ponieważ oprócz komunikatów w postaci słów, wysyłamy również nasze gesty, mimikę, czyli tzw. mowę ciała.

Zdarza się też tak, że chcąc dać komuś coś do zrozumienia, celowo wysyłamy sygnał niewerbalny. Świetna sprawa, jeżeli zadziała. Wtedy nabiera mocy stare powiedzenie „rozumiemy się bez słów”. Problem pojawia się wtedy, kiedy nieświadomie wysyłamy sygnały, których byśmy nie chcieli lub nieumiejętnie wysyłamy te zamierzone, ale dają one zupełnie inny efekt niż byśmy oczekiwali.

Znalazłem ostatnio w moich starych notatkach, jeszcze z czasów studiów, ciekawe zapiski dotyczące pułapek komunikacji niewerbalnej. Prawda stara jak świat i na pewno każdy z Was, Drodzy Czytelnicy, pomyśli sobie „oczywista oczywistość”, ale czy na pewno?

czwartek, 13 września 2012

Nie tylko teoria

Piszę tego bloga nie tylko po to, żeby zebrać w jednym miejscu cenne informacje dotyczące rozwoju osobistego, ale też żeby podzielić się z Wami moimi własnymi doświadczeniami.

Chcę dzielić się z Wami nie tylko moją wiedzą, ale również własnymi spostrzeżeniami (niejednokrotnie będą to subiektywne opinie) oraz przedstawiać otaczającą mnie rzeczywistość na własny sposób takie moje zbójeckie prawo:)

Oczywiście zachęcam i zapraszam do dyskusji, może ktoś z Was pozwoli mi spojrzeć na różne rzeczy zupełnie z innej perspektywy?

Jako naczelny zdecydowany na sukces wiem, że projekt niesie korzyści dla obu stron.
Tak Moi Drodzy chcę się od Was uczyć. Czytać Wasze opinie. Dyskutować z Wami.

Pozdrawiam,

Zdecydowanie czas zacząć...

Niezmiernie miło mi zakomunikować wszem i wobec, że po przeszło roku przygotowań rusza projekt ZdecydowaniNaSukces.

Zdecydowałem się zacząć od bloga, ponieważ wg mnie to najszybszy i najłatwiejszy sposób dotarcia do tych, którzy jeszcze nie zdecydowali oraz do tych co zdecydowali już dawno, a obecnie chcą się podzielić swoimi umiejętnościami.

Osoby niezdecydowane będą mogły podjąć decyzje i ustawić się na linii startu w wyścigu, w którym nagrodą jest spełnienie marzeń. Trasa wyścigu będzie trudna i długa, ale dzięki informacjom, jakie sukcesywnie będą pojawiały się na tym blogu, będzie Wam łatwiej.

Wspomniane spełnienie marzeń to osiągnięcie sukcesu w dziedzinie, w jakiej tylko zapragniecie.
W zależności od dziedziny, jaką wybierzecie, do Waszej dyspozycji będą eksperci w różnych obszarach. Oprócz informacji podawanych na stronach jest możliwość skorzystania z usług ekspertów face to face, szczegóły podam wkrótce.

Jednak sukces nie przyjdzie od razu. Jak mawiał Henry Ford bardziej niż cokolwiek innego przygotowanie jest sekretem sukcesu. Zabieramy się do roboty, a konkretniej do przygotowań, dzięki którym nasz wyścig przebiegnie sprawniej.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kontaktu.